Piątek 13. na pewno nie był on pechowy dla Orkiestry Mandolinowej z gminy Kolsko. Właśnie tego dnia świętowała 9 rocznicę narodzin.
Tak naprawdę nikt dokładnie nie pamięta dnia powstania orkiestry więc data urodzin jest umowna. Na pewno był to luty 2000.
Orkiestrowe tournee
Na imprezie urodzinowej w sali widowiskowej Gminnego Domu Kultury zebrało się wielu dawnych i obecnych muzyków. Niektórzy grają w orkiestrze od momentu powstania i dobrze pamiętają najważniejsze występy mandolinistów Dotychczas mandoliniści z Kolska zagrali kilkadziesiąt koncertów w Polsce, m.in. w Gorzowie Wielkopolskim, Kępnie, Wrocławiu czy gmachu Sejmu RR w Warszawie oraz Frankfurcie nad Odrą. W najbliższym czasie ta lista miejscowości znacznie się wydłuży. - Moim marzeniem jest zagranie pod Statuą Wolności, a najbardziej chciałabym dać koncert w Etiopii – wyznaje z uśmiechem Joanna Markowska, która związana jest z zespołem od początku jego istnienia.
Początki były trudne
- Na początku byliśmy sceptyczni co do pomysłu. Nie wierzyliśmy, że uda się namówić młodzież do gry w Orkiestrze Mandolinowej. Udało się – mówi Iwona Brzozowska – dyrektor GDK w Kolsku i jednocześnie menedżer Orkiestry. To my sobie często przypisujemy splendory, ale to młodzież poświęca swój czas i uczy się grać na trudnym instrumencie jakim jest mandolina – dodaje I. Brzozowska.
Pomysłodawcą, dyrygentem oraz autorem aranżacji jest Przemysław Puchalski. To właśnie jemu udało się przekonać wszystkich, że się uda. Ten nauczyciel muzyki włożył w ten zespół niemało pracy. - Momentem przełomowym dla dzieciaków był koncert dla 5 tys. osób w zielonogórskim amfiteatrze. Z całą pewnością był to koncert, który najbardziej zapadł mi w pamięć – wyznaje P. Puchalski. O uczuciu dyrygowania 30 osóbami mówi krótko. – To jest wielkie przeżycie móc najpierw coś napisać, a później usłyszeć. Jak zaczynaliśmy grać, to miałem tremę. Teraz jest to tak dograne, że jestem pewien każdego utworu – mówi.
Duma gminy
Prze 9 lat przez orkiestrę „przewinęła” się ogromna liczba dzieci i młodzieży. W tym miesiącu miał miejsce już piąty nabór. - Wszyscy członkowie zespołu pochodzą z gminy Kolsko. To właśnie oni nadają sens całemu przedsięwzięciu jakim jest orkiestra. Jak nie być fanem takiego zespołu? – przewrotnie pyta wójt gminy Henryk Matysik. Osobiście jest kibicem zespołu. - Wyjątkowe jest to, że w gminie Kolsko młodzież skupiła się wokół wspaniałego instrumentu jakim jest mandolina. Jestem bardzo dumny, że tak nam się udała nam orkiestra – przyznaje wójt.
Tomasz Zygmuntowicz