Młodzi karatecy z Nowosolskiego Klubu Karate Kyokushin rozpoczęli wakacyjny wypoczynek. Stało się tradycją, że pierwsze dwa tygodnie wakacji dzieci spędzają wyjeżdżając na obóz sportowo-wypoczynkowy
W tym roku dzieci z Nowej Soli wraz dziećmi z Grodziskiego Klubu Karate Kyokushin sportowo i rozrywkowo spędziły czas w Ośrodku wypoczynkowym w Starym Kaleńsku nad Jeziorem Kaleńskim. Każdy dzień obozowy rozpoczynał się rozruchem porannym. Nie były to jedyne sportowe zajęcia, gdyż wszyscy uczestniczyli w trzech codziennych treningach przygotowując się do egzaminu.
Tajemnicą Poliszynela jest to, że którejś nocy odbędzie się specjalny trening. Sensei zawsze termin trzymają w ścisłej tajemnicy, a i tak niektórzy czytają im w myślach i się domyślają, że to właśnie tej nocy usłyszą pobudkę, zrobią tysiąc kopnięć i posiedzą sobie spokojnie medytując w ciemnościach. Tym razem wielkim zaskoczeniem dla zawodników był egzamin na wyższe stopnie połączony z treningiem nocnym. Na wyższe stopnie zdawało 12 osób. Pod czujnym okiem egzaminatora – sensei Krzysztofa Szefnera (2 dan) i sensei Waldemara Leśniewskiego (2 dan) przez ponad trzy godziny karatecy walczyli ze zmęczeniem i snem, wykazali się jednak dobrym poziomem wyszkolenia, gdyż wszyscy zadali egzamin na wyższy stopień wtajemniczenia.
Nie mogło się też obyć bez uroczystego przyjęcia nowych karateków i pasowania ich na samurajów. Trudną „ścieżkę zdrowia”, a po drodze różnego rodzaju zadania, pokonywali ci, którzy pragnęli ponad wszystko zostać prawdziwymi samurajami. Uroczystego pasowania dokonywał sensei. Sportowe rywalizacje połączone z aktywnym programem kulturalno-oświatowym cieszyły się wśród dzieci bardzo dużym zainteresowaniem.
(red)