W środę w Sulęcinie odbył się finał Lubuskiej Olimpiady Młodzieży w siatkówce. Po raz drugi z rzędu najlepszą siatkarską ekipą w województwie w kategorii szkół ponadgimnazjalnych okazał się zespół „Elektryka”
W finale zagrały cztery zespoły: z Krosna Odrzańskiego, Sulęcina, Gorzowa Wlkp. oraz Nowej Soli. Podopieczni Edwarda Szweca rozegrali trzy mecze.
- Pierwszy mecz zagraliśmy z odwiecznym rywalem z Krosna, wygraliśmy 2:0 do 21 i do 19. Nasz drugi mecz to potyczka z gospodarzami. Najbardziej zacięta – mówi Edward Szwec. Nowosolanie przegrali pierwszego seta, w drugim doprowadzili do remisu. O zwycięstwie miał zadecydować tie-break. - Tu było na ostro, dobrze zaczęliśmy, 8:4 dla nas, ale dogonili nas. Przy 14:12 mieliśmy piłkę meczową, zepsuliśmy zagrywkę. I zaczął się bój o zwycięstwo na przewagi. Udało się nam wygrać, przy 19:18 dla nas skutecznie zablokował piłkę Witkiewicz i wygraliśmy – mówi E. Szwec. W trzecim meczu z Gorzowem nowosolanie kontrolowali wynik i wygrali 2:0 w setach do 17 i 18.
- Obroniliśmy zeszłoroczny tytuł, wygraliśmy też kategorię juniora w województwie lubiuskim jako Astra, czym potwierdziliśmy nasz prymat, w tym roczniku Nowa Sól okazała się bezkonkurencyjna. Witkiewicz i Zwierzchowski otrzymali także wyróżnienia indywidualne – podsumowuje start trener Szwec.
Marek Grzelka