52-latek zamarzł przy Długiej?
Kanał Rudzica przepływa pod ul. Długą w Nowej Soli. W tamtym miejscu w czwartek w godzinach wieczornych odnaleziono zwłoki mężczyzny. - Leżące w zamarzniętym kanale ciało zauważyła grupka dzieci bawiąca się w tamtej okolicy – mówi Łukasz Wojtasik, szef nowosolskiej Prokuratury Rejonowej.
Informację przekazały mieszkance pobliskiego domu, która poinformowała policję.
W wyciągnięciu zwłok pomagali nowosolscy strażacy. Akcję utrudniała niska temperatura. - Na powierzchni lodu były widoczne tylko ręce i twarz – informuje Sławomir Ozgowicz, oficer prasowy komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowej Soli.
Na miejsce wysłano grupę dochodzeniowo-śledczą.
Prokuratura ustaliła już personalia mężczyzny. To 52-letni Stanisław O. Jak udało nam się dowiedzieć, mężczyzna nie był osobą bezdomną. Miał meldunek na ul. Młynarskiej, ale mieszkanie, w którym mieszkał, było na skraju zadłużenia z tytułu wieloletniego niepłacenia czynszu. Mężczyzna, jak się dowiedzieliśmy, był zagrożony wykluczeniem społecznym.
Prawdopodobnie przyczyną zgonu było zamarznięcie. To powinna potwierdzić wtorkowa sekcja zwłok.
Mariusz Pojnar