50-latek narozrabiał...
50-letni mężczyzna od 2012 roku do lutego 2014 w trzech miejscowościach powiatu nowosolskiego sprzedawał u siebie w sklepie susz roślinny, który zawierał niebezpieczne substancje – tzw. syntetyczne kanabinole. Ich zażywanie – mówiąc kolokwialnie – nie zapewniało jedynie „haju”, mogło ponadto wywołać niepożądane dla zdrowia efekty.
Nowosolanin mógł więc narazić kupujące osoby na ciężki uszczerbek zdrowotny. Śledczy ustalili, że 50-latek sprzedał susz co najmniej siedmiu dorosłym i czterem małoletnim osobom.
To nie był jedyny występek tego mężczyzny. Udowodniono także, że sprzedał trzem osobom (w tym dwóm małoletnim) substancję psychotropową w postaci mefedronu.
Kto myśli, że na tym przewinienia przedsiębiorczego 50-latka się kończą, ten się myli. W toku śledztwa znaleziono i zabezpieczono również amunicję: trzy sztuki naboi pistoletowych kal. 9 mm oraz trzy sztuki pistoletowych naboi gazowych kal. 8 mm.
W tej sprawie prokuratorzy postawili także zarzuty dwu innym osobom: 23-letniemu synowi oskarżonego oraz 32-latkowi. Im zarzucono wielokrotne udzielanie suszu od grudnia 2010 roku do października 2013 r.
Prokuratura zastosowała tymczasowe aresztowanie, po jakimś czasie główny sprawca oraz 32-letni mężczyzna wyszli za kaucją, 23-latek nadal siedzi w areszcie.
(mati)