„Elektryk” dostanie prawie milion zł?
Gdy mówi się w naszym kraju o kształceniu ponadgimnazjalnym, a już w szczególności, gdy zawęża się to zagadnienie do tematu szkół zawodowo-technicznych, nieodzownym elementem takiej dyskusji jest rozmowa o słabej jakości kształcenia. Wynika to nie tyle z umiejętności kadry nauczycielskiej, a przede wszystkim z braku odpowiedniej infrastruktury i narzędzi dydaktycznych do nauki zawodów.
Wiosną tamtego roku odwiedziliśmy centrum kształcenia zawodowego w Fürstenwalde i razem z dyrektorem ówczesnego jeszcze Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych „Elektryk” Grzegorzem Königsbergiem, mogliśmy podziwiać bazę niemieckiej szkoły. Tamtejsi przyszli np.: fryzjerzy, lakiernicy, specjaliści od reklamy, elektrycy czy księgowi mają do dyspozycji ogromną ilość pomocy dydaktycznych i sprzętów, które już na etapie szkoły pozwalają im się poczuć jak w prawdziwym miejscu pracy i nauczyć konkretnych, praktycznych umiejętności. Z lekką zazdrością zwiedzaliśmy wówczas kompleks, na który składa się kilkanaście budynków i zastanawialiśmy się, kiedy będzie można zacząć tak uczyć polską młodzież.
W kolejnych miesiącach dokonał się pierwszy krok ku lepszej przyszłości. „Elektryk” wchłonął Powiatowe Centrum Edukacji i ZSP zmieniło się w Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego. Drugi może nastąpić już w najbliższych miesiącach. 29 sierpnia do starostwa powiatowego w Nowej Soli wpłynęło bowiem pismo z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego, z którego wynika, że projekt zatytułowany Modernizacja i doposażenie infrastruktury dydaktycznej i warsztatowej CKZiU „Elektryk” podczas oceny merytorycznej uzyskał wynik pozytywny i otrzymał 102 na 108 możliwych punktów. Ostateczne decyzje o przyznaniu dofinansowania zostaną przez Zarząd Województwa Lubuskiego podjęte, kiedy zakończą się wszystkie procedury odwoławcze projektów, w przypadku których wniesione będą protesty. A to może potrwać jeszcze przynajmniej kilka tygodni, bowiem jak dowiedzieliśmy się w Wydziale Informacji i Promocji LRPO do końca miesiąca istnieje możliwość składania wniosków na tego typu pomoc finansową.
Biorąc pod uwagę wysoką ocenę nowosolskiego projektu, można być pewnym, że „Elektryk” otrzyma pomoc, natomiast nie można już teraz wyrokować, że będzie to dokładnie taka suma, o jaką dziś szkoła wnioskuje. A jest to 85 procent kosztu całej inwestycji, czyli ponad 893 tysiące zł. Pozostałe 15 proc. w wysokości prawie 230 tys. zł to wkład własny starostwa i szkoły.
Projekt Modernizacji i doposażenia... zakłada, że „Elektryk” wzbogaci się o: nowe pracownie komputerowe wraz z urządzeniami peryferyjnymi (wszelki zewnętrzny sprzęt podłączony do komputera), pracownie sterowników PLC (służą do sterowania maszynami i urządzeniami technologicznymi), systemy energetyki odnawialnej, nową instalację elektryczną, maszyny i urządzenia elektryczne do organizacji reklamy, komputerowych technik multimedialnych i mechatroniki samochodowej. - Będą to projektory, tablety, drukarki, kamery cyfrowe, zestawy szkoleniowe odpowiednie do charakteru danej pracowni oraz meble - wylicza rzecznik powiatu Małgorzata Grotowska.
Zgodnie z powyższym uczniowie „Elektryka” mają mieć na czym pracować, ale to nie koniec, bo projekt zakłada, że będzie również gdzie się uczyć. - Przedmiotem projektu są prace w zakresie modernizacji pomieszczeń dydaktycznych i warsztatowych w zakresie położenia nowych tynków, malowania, wykonania nowych otworów drzwiowych, sufitów podwieszanych, rozbiórki ścianek, wykonania nowych podłóg, demontaż starej wentylacji i wykonanie nowej - dodaje M. Grotowska.
Pozostaje uzbroić się w jeszcze trochę cierpliwości i trzymać kciuki za pomyślność projektu CKZiU.
Artur Lawrenc