Dodane

  • Kolejne osiedle w śródmieściu

    ns krag
    Kolejna miejska plomba zostanie zagospodarowana. Przy ul. Waryńskiego na dawnej gazowni powstanie osiedle mieszkaniowe z usługami na parterze.

 

 

Kierowcy tamto miejsce przeklinają, mieszkańcy się uśmiechają, choć nie jest im do śmiechu: - Nie mieszkamy na Starym Żabnie, tylko na dziurawym – mówi jeden z nich

 

W ubiegłym tygodniu skontaktowali się z nami mieszkańcy domów przy ul. Głogowskiej, którzy zwracali uwagę na fatalny stan nawierzchni drogi przed ich domami, szczególnie na odcinku za fotoradarem. - Tam jest przystanek, na którym codziennie stoją dzieci, a wyrwy są tak duże, że spod kół przejeżdżającego autobusu lub jakiegoś innego ciężkiego samochodu lecą na te dzieci kamienie – zaalarmowała nas mieszkanka okolicy. Do redakcji zadzwonił także zbulwersowany stanem nawierzchni kierowca: - Dziura na dziurze dziurą pogania – grzmiał przez telefon.  Reszta jego słów nadaje się do wykropkowania.

Pikanterii dodaje fakt, że służby Wojewódzkiego Zarządu Dróg (administratora drogi – dop. red) „łatały” dziury na tamtym odcinku jakiś miesiąc temu.

Po tym, według naszych Czytelników śladu nie ma a wręcz przeciwnie... - Dziury są coraz większe... – mówią nasi rozmówcy.

Skontaktowaliśmy się z WZD. - Dziury są łatane na bieżąco – mówił przez telefon Grzegorz Szulc, z-ca dyrektora do spraw dróg i mostów w WZD w Zielonej Górze. - Dziękuję za sygnał, jeszcze dziś wyślemy tam ekipę drogowców – obiecał.

Jak obiecał, tak zrobił. Jeszcze przed zamknięciem tego numeru dostaliśmy telefon od naszego Czytelnika. - Fakt, drogowcy łatają  dziury, ale robią to bezmyślnie, bo „kleją” tylko największe , zamiast zerwać całość i wylać ten fragment od nowa. Za chwilę dziury będą jeszcze większe – denerwował się nasz rozmówca.

Do tematu dziur na ul. Głogowskiej wrócimy po tym, jak zima odpuści.

Mamy nadzieję, że wtedy drogowcy najpewniej zajmą się usuwaniem dziur bardziej kompleksowo...

Mariusz Pojnar

(al)