W Rampie po raz piąty bito się o garści żetonów za pomocą kart. 31 zawodników walczyło o miejsce w finale.

 

Środowy wieczór. Grzmoty, pioruny, ulewa na dworze, a w Rampie siedzą, piją, w karty grają. Spokój cechuje mistrzów, nikt na odgłos grzmotu nawet się nie wzdrygnie, koncentracja i uwaga, niewzruszeni jak piorunochron. Pierwsi rozbebeszeni z żetonów idą dokupić więcej, pierwsi odpadają z gry i idą w ciemność nocy. Dobrze, że pada, bo nie wiadomo do końca, czy to łzy, czy deszcz na policzkach...

I tak można by polecieć w zawiłe opisy udręk i wzlotów, tomy napisać albo powieść w odcinkach, ale nie o to tu chodzi przecież. Kto wygrał w środę? Fazi. Jako ostatni odszedł od stołu po ogoleniu z żetonów Dejwida. Na dziś najlepsza dziesiątka to Walky, Stefik, Rosa, Gładi, Szwagier, Dave i Wiadereczko, Joker, Fazi i Rudy. W potyczkach rodzinnych Szwagier i Rudy mieliby najwięcej, ale to nie Familiada i nie ma kumulacji. Za tydzień, w środę, kolejna, szósta potyczka. W puli na dziś jest 2926zł. W głowie może się zakręcić...

Marek Grzelka