Dodane

  • Kolejne osiedle w śródmieściu

    ns krag
    Kolejna miejska plomba zostanie zagospodarowana. Przy ul. Waryńskiego na dawnej gazowni powstanie osiedle mieszkaniowe z usługami na parterze.

 

Naukowcy stwierdzili, że posiadam naturalne pole magnetyczne, tzw. biomagnetyzm – mówi Mariola Biela. Dzięki temu może przyciągać różne przedmioty„Who is who” to encyklopedia zawierająca biografie osób, które działają na polu gospodarki, polityki, nauki, kultury i sportu. W najnowszym wydaniu opracowania ma znaleźć się  sylwetka Marioli Bieli, bioenergoterapeutki z Kożuchowa.
Krystyna z Żar: – Chciałam serdecznie podziękować za to, że pomogła mi wyleczyć astmę, bóle głowy i problemy żołądkowe (…). Ona ma prawdziwy dar od Boga – napisała uzdrowiona kobieta w podziękowaniu za odzyskane zdrowie do Marioli Bieli, bioenergoterapeutki z Kożuchowa.
To nie są żadne czary
- Byłam w depresji tak silnej, że nie mogłam spać, jeść. Po wizycie u pani Marioli poczułam „kopa” energetycznego, zaczęłam znowu otwierać się na ludzi, powróciłam na studia, które wcześniej przerwałam. Jestem pełna podziwu dla jej niezwykłych umiejętności i silnej energii, która błyskawicznie ingeruje w chory organizm normując zachwiane funkcje życiowe  - czytamy w liście od kolejnej uzdrowionej osoby.
Co ma w sobie kożuchowianka, że ludzie wierzą w jej siłę? Czy to nie jakieś czary? - pytam zaczepnie. - Na początku, gdy zajęłam się uzdrawianiem ludzi, często spotykałam się z taką opinią. Trochę mnie to denerwowało. Jednak wiele osób, które uzdrowiłam, może poświadczyć, że to nie są żadne czary – twierdzi M. Biela.
Bioenergoterapia leczy, nie uzdrawia
Jej nadprzyrodzone wręcz umiejętności są dostrzegane. Notkę o M. Bieli można znaleźć między innymi w „Leksykonie polskich uzdrowicieli”. Znalazła się również na liście miesięcznika „Uzdrowiciel”, podsumowującej kończący się rok w dziedzinie bioenergoterapii. Prawdziwym hitem będzie to, że jej biografia ukaże się w kolejnym wydaniu Encyklopedii Osobistości „Who is Who”.  Potwierdzenie tego, że informacja o kożuchowskiej bioenergoterapeutce znajdzie się w tym opracowaniu, dotarła do niej już jakiś czas temu: - Jestem bardzo zadowolona. To dostrzeżenie nie tylko mojej osoby, ale również samej bioenergoterapii, która nie leczy, a uzdrawia – mówi M. Biela.
Kożuchowianka oprócz migren, astmy, alergii, leczy również osteoporozę, kamienie żołądkowe, oraz...- Powiem może trochę nieskromnie, że jestem chyba jedyną w Polsce bioenergoterapeutką, która skutecznie pomaga w leczeniu łuszczycy, choroby skóry objawiającej się czerwonymi plamami pokrytymi srebrnymi łuskami. Udało mi się wyleczyć wielu ludzi, którzy przez dziesiątki lat mieli przez tę chorobę poważne problemy życiowe – opowiada o swoich nadprzyrodzonych umiejętnościach kożuchowianka.
M. Biela: Nie naciągam ludzi
Jak twierdzi kobieta, zarówno bioenergoterapia jak i medycyna doskonale się uzupełniają. - Można powiedzieć, że tworzą zgrany duet. Przecież dążą do tego samego celu: uzdrowienia człowieka, jednak za pomocą innych środków. Nigdy nie odradzam wizyt u lekarza, odstawiania leków, wręcz przeciwnie, przekonuję, by nadal korzystali z takiej formy pomocy – podkreśla. - Naukowcy stwierdzili, że posiadam naturalne pole magnetyczne tzw. biomagnetyzm. Moja aura magnetyczna promieniuje do dziewięciu metrów. Jeżeli ktoś nie wierzy, zapraszam na wizytę. I od razu powiem, że ja nie naciągam ludzi...
Mariusz Pojnar